Chciałabym dziś pokazać Wam kilka kosmetyków z Avonu.
1. Eyeliner w słoiczku - blackened metal wraz z pędzelkiem. Jak dla mnie trochę za dużo się w nim błyszczy i liczyłam na głębszą czerń. Już nie pierwszy raz przejechałam się na eyelinerach z avonu, aj człowiek nie uczy się na błędach.
2. Odświeżająca maseczka do twarzy z algami greckie morza. Maseczka peel - of. Zawsze poluje na te maseczki, kiedy są na promocji po 10 zł, mam już chyba wszystkie rodzaje. Spektakularnych efektów nie zauważam, ale fajnie odświeżają i buzia jest miła w dotyku. Wg mnie jest wydana i ten efekt peel of hehe:)
3. Regenerujący krem na noc i nawilżający krem- żel.
Wygładzający krem pod
oczy.
Bardzo lubię ''kremo-żele'' z tej firmy, nawilżają, mają lekką konsystencję i nie zapycha. Kremu na noc i pod oczy jeszcze nie miałam, więc zobaczymy.
Pozdrawiam ciepło w ten mroźny wieczór;)
Karolina