wtorek, 5 marca 2013

second chance?

Hej!

Dzis pokażę Wam moje ''nowe'' ciuchy.
1. Sukienko-tunika z Warehouse rozm. 38, z pagonami z koralików.
2. Sweter z czachą, bez metki. Ale chyba raczej będzie dla siostry :-)
3. Leginsy z kropeczki, rozm. M.

Za wszystko zapłaciłam 20 zł :)


Nowy lakier Golden Rose z kolekcji Jolly Jewels nr 110.
Fajnie wygląda, ale odprysnął mi już tego samego dnia, którego pomalowałam. Trochę się namęczyłam zanim go zmyłam... Jeden plus, dwa minusy ;-)


Czas na obiad mmmm:-) (przepraszam za bałagan) 

Miłego wieczoru:-)
K.




niedziela, 24 lutego 2013

Jeszcze chwila zimy...

Hej!

Dzisiaj chciałam pokazać Wam kilka rzeczy.
Na początek mój nowy nabytek: pędzel do podkładu Hakuro H50S. Jest to wersja mini pędzla H50, po kilku użycia wiem, że taki w zupełności mi wystarczy. Jeszcze tylko ja nabiorę trochę wprawy i będzie ok.

Następnie zalotka, kredka do oczu w kolorze takim jaki jest na jaśniejszej części opakowania, srebrno-zielona (szczerze mówiąc, myślałam że będzie czarna <blondynka>;p).
Rossmann, Rival de Loop, Hydro Pflegekapseln (Tygodniowa kuracja pielęgnacyjna w ampułkach), ok. 5 zł - o efektach poinformuję za tydzień, choć nie nastawiam się na żadną rewelację.


Na koniec moi ulubieńcy tej zimy :-)
Balsam do ust Tisane, nie wiem jak to się stało, ale do tej pory o nim  nie słyszałam. Dowiedziałam się o nim od dziewczyn z yt;) Oraz krem Ratunek Lirene, mało wydajny ale u mnie świetnie się sprawdza.

Dodatek, mój ulubiony naszynik inspiracja od Nieesi25 :) uwielbiam zawiązywać go pod kołnierzyk koszuli.



Pozdrawiam - Karolina 

środa, 30 stycznia 2013

Podkład idealny poszukiwany :-)

Miewałam różne przygody z podkładami... Moim pierwszym podkładem, który zaczęłam używać w liceum był Maybelline Affiniton, pamiętam że zużyłam kilka opakowań. Później był Max Factor lasting performance, też było kilka opakowań. Koleżanka powiedziała mi o Revlonie, kupiłam na promocji w Topazie za 30 zł, mój kolor to sand beige 180. Starczył mi na około pół roku i byłam z niego bardzo zadowolona. Jedynym minusem był brak pompki. Kiedy tydzień temu skończyłam buteleczkę Revlonu, postanowiłam poszukać czegoś innego. Zdecydowałam się na podkład Max Factor Colour Adapt w kolorze 70 Natural.... Mimo wielu pozytywnych opinii na KWC, ja jestem rozczarowana. Nałożony w małej ilości jest niewidoczny, w dużej tworzy maskę - ja nie potrafie znaleźć złotego środka. Podkład leci do kosza, a ja z podkulonym ogonem wracam do Revlon Colorstay, do skóry mieszanej i tłustej. 
Moją najgorsza zmorą są plamy z fluidu w okolicy ust kiedy wracam z pracy, grrr;) 

Pozdrawiam 
K :)  
 

wtorek, 18 grudnia 2012

AvoNOWE...

Hej. 

Chciałabym dziś pokazać Wam kilka kosmetyków z Avonu. 

1. Eyeliner w słoiczku - blackened metal wraz z pędzelkiem. Jak dla mnie trochę za dużo się w nim błyszczy i liczyłam na głębszą czerń. Już nie pierwszy raz przejechałam się na eyelinerach z avonu, aj człowiek nie uczy się na błędach.

2. Odświeżająca maseczka do twarzy z algami greckie morza. Maseczka peel - of. Zawsze poluje na te maseczki, kiedy są na promocji po 10 zł, mam już chyba wszystkie rodzaje. Spektakularnych efektów nie zauważam, ale fajnie odświeżają i buzia jest miła w dotyku. Wg mnie jest wydana i ten efekt peel of hehe:)
3. Regenerujący krem na noc i nawilżający krem- żel. 
   Wygładzający krem pod oczy.
 Bardzo lubię ''kremo-żele'' z tej firmy, nawilżają, mają lekką konsystencję i nie zapycha. Kremu na    noc i pod oczy jeszcze nie miałam, więc zobaczymy. 


Pozdrawiam ciepło w ten mroźny wieczór;)
Karolina





 

niedziela, 25 listopada 2012

Wino zakręciło mi w głowie...

Podobno jeden z modniejszych w tym sezonie kolorów. Burgund, bordo, ciemne wino- jak kto woli.

1) Spodnie House.
2)  Bluzeczka z krótkim rękawkiem, New Yorker. Zdjęcie słabej jakości, ale musicie mi uwierzyć na słowo, że ma taki kolor.
Obiecałam sobie, że nie ulegnę tym wszędobylskim sweterkom ze złotą nitką, czy cekinami. Mam słabą silną wolę :-)


Spokojnego wieczoru
Karolina

sobota, 24 listopada 2012

Moja słabość..

Do mojej kolekcji kilkudziesięciu lakierów dołączyły ostatnio te dwa.

1) Nail Lacquer PRO -124, nie wiem jak się nazywa, ale jest to metaliczna ciemna zieleń

2) Nail Lacquer PRO - 119 Nude-Beige

Na zdjęciu jedna warstwa, po nałożeniu drugiej jest naprawdę super. Lakier mam na paznokciach trzeci dzień i na razie nie widać odprysków. Kupiłam od koleżanki 10zł/szt. i jestem mega zadowolona. Na stronie mollonpro.pl widnieje cena 23.50.
Tak naprawdę pierwszy raz słyszę o tej firmie, ale opinie na jej temat w internecie są dobre. 

Pozdrawiam
Karolina 


PS pierwszy post, proszę o wyrozumiałość :)